STAROŚĆ
Zmęczeni życiem, stroskani,
smutni,
powolne ruchy, zamglone oczy.
Spokojna starość ktoś może
powie...
Tak bardzo smutni czekają
ludzie,
z bagażem zmagań, z bagażem
trosk.
I jeszcze tylko mała nadzieja
i jeszcze tylko nutka
pragnienia.
Przyszli po zdrowie, przyszli
po radość,
osamotnieni, bezradni, chorzy.
Siedzą bez ruchu, siedzą bez
tchnienia,
na twarzy mają cień
zagubienia.
Jak dać im radość?! Jak dać nadzieję,
na przyszłe jutro okryte
cieniem?!
(wiersz z tomiku "Cienie myśli...")